piątek, 11 kwietnia 2014

11.04.2014r.

godz. 19.32
Pogoda sprzyja nostalgii, smutkowi i ogólnie nie najlepsze samopoczucie. Oglądam pęcherze na dłoniach, to od prania w wannie, a dziś miałam dużą przepierkę. Od rana nie miałam przyjemności widzieć tego typa. Przepraszam, jeśli kogoś obrażam swoim słownictwem i ironią, ale nieraz po prostu tak muszę, jestem tylko człowiekiem, ale choć mi ciężko, to staram  się myśleć pozytywnie. Powtarzam sobie, że jak doszłam tak daleko, to dam radę, meta blisko!

godz. 20.25
Niedługo Wielkanoc, większość z Was myślami pewnie jest już przy świątecznym stole, z rodziną, bliskimi. Ja zawsze jestem w każde Święta tylko z chłopcami. Nikt nas nie odwiedza, ani my nigdzie nie wyjeżdżamy. Lubię patrzeć, jak ludzie się jednoczą, wspólnie jedzą, śmieją się. Patrzę w ekran telewizora i marzę, że i u mnie też tak kiedyś będzie. Jak będę na swoim, zrobię wszystko, aby się spełniło!

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz